„Szczep rodzinny” w porządku dziedziczenia. Czy obdarowana przed 10 laty wnuczka jest zobowiązana do zapłaty zachowku krewnym?

Sąd Najwyższy, w uchwale z dnia 8 sierpnia 2024 r. wskazał, że przy obliczaniu zachowku nie dolicza się darowizn dokonanych przed więcej niż 10 laty przed otwarciem spadku na rzecz osób, które dochodziłyby do spadku, gdyby pierwotny spadkobierca z jakiegoś powodu nie dziedziczył. W poniższym artykule tłumaczymy, z czym wiąże się powyższe rozstrzygnięcie, jakie może mieć ono skutki oraz jak uzasadnił je Sąd. Przeczytaj ten artykuł, żeby dowiedzieć się, czy darowanie wnukowi majątku może ochronić rodzinny kapitał przed obowiązkiem oddania jego części np. jednemu z dzieci.

Czym jest zachowek?

Żeby zrozumieć, na czym dokładnie polega orzeczenie Sądu Najwyższego, warto najpierw przypomnieć, czego dotyczy regulacja zachowku i na czym on dokładnie polega.

Zachowek to uprawnienie, które ma na celu zabezpieczenie interesów spadkobierców ustawowych. Chroni on zatem interesy członków najbliższej rodziny, na wypadek, gdyby zostali niesprawiedliwie potraktowani przez spadkodawcę wskutek jego decyzji testamentowych lub dokonanych darowizn za życia spadkodawcy. Takie sytuacje mogą mieć miejsce, gdy sukcesorzy nie otrzymają nic lub otrzymają mniej, niż im przysługuje na gruncie prawa spadkowego. 

Zachowek przysługuje tylko najbliższej rodzinie spadkodawcy, tj. zstępnym (jego dzieciom, wnukom, prawnukom itd.) oraz co do zasady małżonkowi i rodzicom, którzy byliby powołani do spadku z ustawy.

Ważną kwestią podczas ustalania wysokości zachowku jest określenie wartości całego majątku spadkodawcy, od którego zachowek ma być wyliczony. Składa się na niego nie tylko to, co zmarły pozostawił w chwili śmierci, ale również niektóre darowizny dokonane za życia spadkodawcy i zapisy windykacyjne.

Jakie darowizny doliczane są do spadku?

Co do zasady, do wartości majątku spadkowego doliczeniu podlegają darowizny dokonane w ciągu ostatnich 10 lat przed otwarciem spadku. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że w przypadku otrzymania darowizny przez spadkobiercę lub uprawnionego do zachowku, dolicza się ją do bazowej wartości spadku niezależnie od daty jej otrzymania, a także bez względu na przedmiot darowizny oraz intencje spadkodawcy. Do wartości spadku nie dolicza się jednak drobnych, zwyczajowo przyjętych darowizn (np. prezentu imieninowego).

Więcej o zachowku oraz o tym, jak istotny jest on w przypadku sukcesji firmy, przeczytasz w naszym artykule Zachowek w firmie rodzinnej – jak sprawiedliwie podzielić swój majątek, zachowując trwałość biznesu?

Na czym polegał problem rozstrzygany przez Sąd Najwyższy?

Wyżej wspomniana uchwała Sądu Najwyższego dotyczyła sprawy spadkowej, w której po śmierci matki syn domagał się zachowku od wnuczki, która 13 lat przed śmiercią babci otrzymała od niej nieruchomość. Co warto podkreślić, żadne z dzieci (w tym matka obdarowanej) nie odrzuciło ani nie zrzekło się spadku, a co więcej, nie zostało uznanymi niegodnymi dziedziczenia.

Ze względu na powyższe, wnuczka z chwilą śmierci babci nie była spadkobierczynią (ponieważ w tej sytuacji była nią jej matka), a sama darowizna została dokonana ponad 10 lat przed otwarciem spadku.

Sąd Okręgowy, rozpoznając opisywaną sprawę, zwrócił uwagę na to, że dotychczas rozstrzygnięcia sądów w podobnych kwestiach były rozbieżne co do tego, czy spadkobierców i uprawnionych do zachowku należy wiązać z potencjalnym kręgiem spadkobierców i uprawnionych do zachowku, czy też wyłącznie z osobami, które rzeczywiście stają się spadkobiercami lub uprawnionymi do zachowku.

Ponadto, zwrócono uwagę na to, że spadkodawczyni w rzeczywistości oddała wnuczce jedyny cenny składnik majątku, pozbawiając tym samym ówczesnych spadkodawców odniesienia realnej korzyści, a także prawa do zachowku – tylko dlatego, że wnuczka nie stała się spadkobierczynią.

W wyniku powyższych rozważań Sąd Okręgowy poprosił Sąd Najwyższy o rozstrzygnięcie kwestii, czy rozliczenie zachowku nie powinno być dokonywane między poszczególnymi szczepami lub gałęziami rodzinnymi. Pozytywna odpowiedź doprowadziłaby do sytuacji, w której dokonana w sprawie darowizna na rzecz wnuczki podlegałaby uwzględnieniu przy obliczaniu zachowku.

Dziecko musi zapłacić należność za zachowek, do którego zobowiązany byłby zmarły rodzic

Sąd Najwyższy przyznał, że doliczanie do spadku darowizn przy obliczaniu zachowku ma na celu zapobieganie sytuacji, w której osoby uprawnione do zachowku utraciłyby należną im ochronę wskutek czynności dokonanych za życia przez spadkodawcę. Wskazał zarazem, że nie może ono ograniczać prawa do dysponowania majątkiem przez spadkodawcę.

Sąd Najwyższy przywołał także stanowisko, zgodnie z którym zobowiązanie do uzupełnienia zachowku ciążące na obdarowanym przechodzi na jego następców także wtedy, gdy obdarowany nie dożył otwarcia spadku po darczyńcy, nawet gdy darowizna została dokonana przed więcej niż 10 laty od śmierci spadkodawcy. Taką sytuację obrazuje poniższy przykład:

Przykład 1:

Jan Kowalski darował w 2005 roku kolekcję obrazów stanowiących niemal cały jego majątek, swojej córce Annie Kowalskiej. Anna Kowalska umarła w 2016 r. w związku z czym należąca do niej kolekcja obrazów została przekazana jej jedynemu spadkobiercy – Michałowi Kowalskiemu. W 2017 r. zmarł Jan Kowalski, którego spadkobiercami byli Michał Kowalski (syn Anny) oraz Adam Kowalski (syn Jana). Syn Jana Kowalskiego, w związku z brakiem spadku po ojcu słusznie zwrócił się do Michała Kowalskiego o wypłatę zachowku, w związku z posiadaniem przez niego kolekcji obrazów, co Michał uczynił.

Za zachowek odpowiedzialni są spadkobiercy, a nie „szczep rodziny”

Sąd Najwyższy przypomniał, że na rzecz doliczenia darowizny dokonanej zstępnemu, który nie dożył otwarcia spadku, a w jego miejsce wszedł dalszy zstępny (np. gdy darowizna miała miejsce na rzecz córki, która zmarła przed otwarciem spadku, a w jej miejsce wchodzi wnuczka spadkodawcy), przemawia pośrednio reguła wyrażona w art. 996 § 1 zdanie drugie k.c. Argument ten nie dotyczy jednak sytuacji odwrotnej, tj. darowizny dokonanej na rzecz dalszego zstępnego (w przywołanym przykładzie – wnuczki), który nie dochodzi do spadku, ponieważ dziedziczy jego wstępny (czyli córka spadkodawcy).

Sąd Najwyższy wskazał, że w omawianym przykładzie obdarowana wnuczka nie dziedziczyłaby z ustawy, zatem nie była zobowiązana do zapłacenia zachowku.

Dodatkowo należy mieć na uwadze, że przyjęta w artykule 994 § 1 k.c. granica czasowa dotyczy tylko darowizn uczynionych na rzecz osób trzecich. Darowizny uczynione na rzecz spadkobierców albo uprawnionych do zachowku dolicza się natomiast do spadku niezależnie od tego, kiedy zostały dokonane, także wówczas, gdy spadkodawca uczynił darowiznę więcej niż dziesięć lat przed śmiercią.

Co za tym idzie, każda z osób niebędących w chwili otwarcia spadku spadkobiercami, nie odpowiada za uzupełnienie zachowku, jeżeli darowizny wobec nich zostały dokonane na więcej niż 10 laty przed otwarciem spadku darczyńcy.

Praktyczne wykorzystanie

Okazuje się zatem, że przemyślane zarządzanie majątkiem za życia, może być kluczowe również w ramach ochrony majątku przed koniecznością jego rozdrobnienia.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego, darowizna przekazana osobom, które nie staną się spadkobiercami z chwilą śmierci darczyńcy, nie zalicza się do substratu zachowku już po 10 latach po jej dokonaniu. Poniżej przykład praktycznego zastosowania takiej informacji.

Przykład 2

Renata Kowalska miała 2 dzieci – Krystiana i Małgorzatę. Renata darowała 15 lat przed śmiercią jacht wnukowi. Zapobiegła tym samym konieczności zapłaty przez niego zachowku, pozwalając w pełni cieszyć się rodzinną pamiątką.

Co ciekawe, taki sposób postępowania może przypominać wykorzystanie fundacji rodzinnej, dzięki której fundator jest w stanie przekazać rodzinny majątek według określonych reguł, chociażby wyłącznie osobom, które przejawiają cechy potrzebne do jego utrzymania, lub osobom, które spełnią wyznaczone przez spadkodawcę warunki. Więcej o fundacji rodzinnej przeczytasz w artykule Fundacja rodzinna: Odpowiednia strategia biznesowa? Ograniczenia, ryzyka i korzyści Strategie biznesowe fundacji rodzinnej – poznaj korzyści z założenia! , a także w artykule Fundacja rodzinna: jak ją założyć i ile to kosztuje? Jakie koszty należy ponieść przy zakładaniu fundacji rodzinnej?

Konrad Sawczuk

Jakub Stegenta

Jacek Miłaszewski